Męska broda i owłosienie głowowe to elementy męskiego ciała wymagające specjalnego traktowania. Przetłuszczone włosy, czy nieestetycznie przycięta broda potrafi zniszczyć cały, wcześniej stworzony look.
Broda niczym u drwaloseksualnego
Metroseksualny typ mężczyzny jest już passe, teraz prym wiedzie płeć męska wpisująca się idealnie w tzw. drwaloseksualizm.
Mężczyzna utożsamiający się z tym nurtem zawsze charakteryzuje się dwoma, niezwykle ważnymi cechami. Za pierwszą z nich uznać można bujną czuprynę, podczas gdy druga to utrzymywana w nieskazitelnej czystości, gęsta broda.
Według tzw. barberów, najtrudniejszym momentem w przypadku pielęgnacji brody jest sam proces jej zapuszczania. W tym czasie warto zainwestować w ujarzmiające owłosienie pomady oraz olejki nawilżające. Przesuszona broda ma skłonności do elektryzowania i jest bardzo trudna do modelowania.
Gęsta czupryna- czyja to zasługa?
„Wszystko do włosów” – takie słowa kuszą w drogeriach nie tylko kobiety, ale również mężczyzn (patrz na MenSpace). Gąszcz kosmetyków zasiedlających półki może wyprawić o ból głowy. Trycholodzy zgodnie uznają, że męskie owłosienie najlepiej czuje się w towarzystwie szamponu i odżywki, a także kosmetyków stylizacyjnych (np. pomada, żel, lakier). Preparaty „wszystko do włosów” pozostawione niech będą osobom, których wiedza na temat pielęgnacji włosów jest nadal ograniczona.